Przedstawiamy wywiad przeprowadzony z Mariuszem Kryszakiem przez Karola Szczygła. Kryszak zdradza kulisy jego niedoszłych transferów, oraz mówi co sądzi o najbliższym rywalu Olimpii – Legii Warszawa. Zapraszamy do lektury!
Przedstawiamy wywiad przeprowadzony z Mariuszem Kryszakiem przez Karola Szczygła. Kryszak zdradza kulisy jego niedoszłych transferów, oraz mówi co sądzi o najbliższym rywalu Olimpii – Legii Warszawa.
Mariusz Kryszak swoją karierę rozpoczął w Cuiavii Inowrocław.Jesienią 2005 roku przeniósł się do Obry Kościan, by po półrocznym epizodzie związać się ze Zdrojem Ciechocinek, w którym występował w latach 2006-2007. Kolejne dwa sezony spędził w Toruniu, natomiast wiosną 2008 roku wrócił do Ciechocinka, a następnie zasilił Olimpię Grudziądz. Zawodnik grudziądzkiej drużyny podczas obozu w Kleszczowie znalazł chwilkę czasu, by odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących swojej kariery, drużyny, obozu w Kleszczowie oraz zbliżającego się meczu Pucharu Polski z Legią Warszawa. Zapraszamy do lektury!
Karol Szczygieł: Pochodzisz z Inowrocławia, a swoją karierę rozpocząłeś w tamtejszej Cuiavi. Jak wspominasz czas spędzony w tym zespole?
Mariusz Kryszak: Pochodzę z Wierzchosłowic, małej miejscowości pod Inowrocławiem .Czas spędzony w Cuiavii wspominam bardzo miło, co prawda graliśmy w niższych ligach ale udało się nam wywalczyć dwa awanse. Atmosfera była bardzo dobra, a ja do dziś utrzymuję kontakty z kilkoma chłopakami z tamtego zespołu.
W 2009 roku podpisałeś kontrakt z Olimpią Grudziądz, do której przyszedłeś ze Zdroju Ciechocinek. Co miało wpływ na Twoją decyzję?
W tym samym czasie miałem propozycje z Wisły Płock. Byłem już nawet z nimi na obozie, ale po dwóch dniach zdecydowałem się, że podpisze umowę z Olimpią. Klub z Grudziądza przedstawił mi konkretniejszą ofertę, co zaważyło na mojej decyzji.
Mimo, iż zainteresowanie Twoją osobą wyrażała drużyna z Bełchatowa, która na co dzień gra w Ekstraklasie, to pół roku temu postanowiłeś przedłużyć kontrakt z Olimpią o kolejne trzy lata. Czy oznacza to, że na stałe zadomowiłeś się w Grudziądzu?
To prawda. Kiedy trenerem zespołu z Bełchatowa był Maciej Bartoszek, to dostałem propozycję przejścia do PGE GKS. Najpierw w przerwie letniej i półroku póżniej w przerwie zimowej. Trener Kaczmarek i prezes Bojarowski nie zgodzili się jednak na mój transfer. W Olimpii gram już czwarty sezon i czuję się tu bardzo dobrze. Zespół cały czas robi progres, a to dobry prognostyk na przyszłość.
Wielkimi krokami zbliża się hit, którym niewątpliwie jest spotkanie 1/4 Pucharu Polski, gdzie grudziądzka drużyna zmierzy się z aktualnym liderem T-mobile Ekstraklasy – Legią Warszawa. Faworytem tego pojedynku są piłkarze Jana Urbana, lecz wy pokonaliście już takie drużyny jak Pogoń Szczecin i Lech Poznań, więc drużyna z Łazienkowskiej również wydaje się być w Waszym zasięgu?
Legia to dla mnie najlepszy klub w Polsce! Mają znakomity zespół, w którym jest mnóstwo indywidualności. Legia to zdecydowany faworyt tego pojedynku, ale we wcześniejszych meczach pucharowych pokazaliśmy już, że piłka nożna jest nieobliczalna i wierzymy, że tym razem będzie podobnie.
Rozegraliście już kilka przedsezonowych sparingów. Pokonaliście w Nich takie drużyny jak Korona Kielce, czy Concardia Elbląg, z Polonią Warszawa i Omegą Kleszczów udało się Wam wywalczyć remis, natomiast przegraliście z Zagłębiem Lubin, Stomilem Olsztyn oraz dość sromotnie z Zawiszą Bydgoszcz. Jak oceniasz te spotkania?
W meczach kontrolnych trener próbował różnych ustawień, różnych rozwiazań taktycznych, było kilku testowanych zawodników, dlatego te mecze w naszym wykonaniu byłyraz lepsze, raz gorsze. Na pewno trener ma swoje przemyślenia i wyciągnie odpowiednie wnioski, aby ta forma była optymalna w odpowiednim czasie.
Obecnie przebywacie na obozie w Kleszczowie. Jaka panuje atmosfera w drużynie?
Jesteśmy na obozie w Kleszczowie, gdzie mamy naprawdę dobre warunki do treningu. W zespole jest kilka drobnych kontuzji, ale humory wszystkim dopisują.
Do grudziądzkiej drużyny doszło kilku nowych zawodników. Jak oceniasz ich obecną formę? Będą dużym wzmocnieniem Olimpii?
Myśle ,że na ocenę przyjdzie jeszcze czas. Dajmy chłopakom czas na aklimatyzację i pokazanie pełni swoich umiejętności.
Co lubisz robić w wolnym czasie?
Lubie czytać książki Harlana Cobena i Dana Browna. Nie pogardzę również oglądaniem dobrych filmów.
Chciałbyś coś powiedzieć młodym piłkarzom? Jakieś rady?
Piłka nożna to najpiękniejsza gra zespołowa! Pozwala poznawać wspaniałych ludzi, zwiedzać mnóstwo ciekawych miejsc, przeżyc tysiące przygód . Trenujcie jak najwięcej i cieszcie się grą!
Dzięki za znalezienie chwili czasu, pozdrawiam.
Dzięki.
*Wywiad był przeprowadzany przed spotkaniem z Widzewem i ŁKS’em oraz w trakcie trwania obozu w Kleszczowie.
źródło: własne / michal-wrobel.pl