Piotr Rzepka i Tomasz Asensky byli gośćmi konferencji prasowej po meczu pomiędzy Bogdanką, a Olimpią. W lepszych humorach był trener gospodarzy, a jego podopieczni wygrali 2:1. Jedyną bramkę dla naszego zespołu strzelił Marcin Woźniak.
Piotr Rzepka i Tomasz Asensky byli gośćmi konferencji prasowej po meczu pomiędzy Bogdanką, a Olimpią. W lepszych humorach był trener gospodarzy, a jego podopieczni wygrali 2:1. Jedyną bramkę dla naszego zespołu strzelił Marcin Woźniak.
Tomasz Asensky (Olimpia Grudziądz): Gratuluję zespołowi z Łęcznej zwycięstwa. Niestety mimo to, iż mecz był dynamiczny, dużo okazji do zdobycia gola, ale to nie przyniosło zwycięstwa. Rzuciliśmy wszystko na jedną szale. Po przerwie zagapiliśmy się i straciliśmy głupią bramkę. Wyrównanie przed przerwą było blisko, ale nie możemy tracić takich goli. Próbowaliśmy, ale niestety się nie udało. Przyjeżdżając do Łęcznej chcieiliśmy wygrać i pójść za przykładem Cracovii. Niestety zabrakło skuteczności i zimnej krwi. Taka jest piłka.
Piotr Rzepka (Bogdanka Łęczna): Do tej pory mieliśmy problemy z punktowaniem. Dzisiaj walczyliśmy i pokazaliśmy charakter i dużą kulturę gry. Dobrze była rozgrywana piłka przez wszystkie formacje. Swobodnie wychodziliśmy do ataku i cieszę, że mogłem oglądać tak grającą drużyną. Dla nas najważniejsze było zwycięstwo i to osiągnęliśmy. Dziś zagraliśmy bardzo dobrze i oby więcej było takich spotkań. Cieszymy się, zrealizowaliśmy wszystkie rzeczy i gratuluję chłopakom tego sukcesu jakim jest zdobycz trzech punktów. Teraz już myślimy o meczu ze Stróżami.
źródło: GKSOlimpia.com / własne