W dniu wczorajszym młodzieżowiec Olimpii, Adrian Bielawski rozegrał całe spotkanie w kadrze reprezentacji Polski U-18, która obecnie przebywa na turnieju międzynarodowym we Francji.
W dniu wczorajszym młodzieżowiec Olimpii, Adrian Bielawski rozegrał całe spotkanie w kadrze reprezentacji Polski U-18, która obecnie przebywa na turnieju międzynarodowym we Francji. Biało-Czerwoni po bramce Fabiana Kowalczyka zremisowali z reprezentacją Czech 1:1. Jak to spotkanie ocenił wychowanek Lechii Gdańsk?
– Paru chłopaków z naszej kadry pojechało na mecze eliminacyjne reprezentacji Polski do lat 19. Myślę, że bez nich poradziliśmy sobie w spotkaniu przeciwko Czechom bardzo dobrze. W szczególności druga połowa była prowadzona pod nasze dyktando i rywal miał szczęście, że ten pojedynek nie skończył się ich porażką – powiedział Adrian.
Przed podopiecznymi Marcina Sasala zostało jeszcze kilka spotkań do rozegrania na terenie Francji. Z jakimi nadziejami do tego turnieju podchodzą Biało-Czerwoni? – W dniu jutrzejszym czeka nas mecz z gospodarzami turnieju, natomiast w niedzielę zmierzymy się z reprezentacją USA. Na ten turniej przyjechaliśmy po to, żeby go wygrać. Jutro w meczu z Francją musimy udowodnić to, że nieprzypadkowo dwa tygodnie temu ograliśmy Rumunię 6:0. W tamtym meczu też graliśmy bez chłopaków, którzy przebywają obecnie na eliminacjach U-19.
Zgrupowanie młodzieżowej kadry rozpoczęło się 6 października, lecz cała drużyna we Francji pojawiła się w miniony wtorek. – Od razu po przylocie na następny dzień mieliśmy zaplanowany mecz z Czechami. We wtorek o 6:50 mieliśmy samolot, a po ciężkiej podróży na miejscu byliśmy na miejscu koło godziny 17:00. Myślę, że taka podróż nie wpłynęła na nas negatywnie i daliśmy radę. Na razie nie mieliśmy czasu pozwiedzać tego kraju, lecz mam nadzieję, że i na to przyjdzie czas – mówi Bielawski.
W dzień rozgrywania spotkania z Czechami we Francji, w Grudziądzu Olimpia pokonała Okocimski KS Brzesko. Adrian z wiadomych przyczyn nie mógł pomóc Biało-Zielonym, lecz jest zadowolony z kolejnego zwycięstwa podopiecznych Tomasza Kafarskiego. – Gratulacje dla drużyny. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy i znów zrównaliśmy się z liderem z Bełchatowa. Po turnieju wracam do klubu i dalej będę walczyć o miejsce w podstawowym składzie. Mam nadzieje, że trener Kafarski da mi jeszcze szanse grania, jeśli będę oczywiście na to zasługiwać – zakończył.
9 października 2013, 15:00 – Limoges (Parc Municipal des Sports de Beaublanc)
Polska 1-1 Czechy
Filip Kowalczyk 34 – Lukáš Sadílek 45
Polska: brak danych
Czechy: Josef Juraši – Marek Šíša, Martin Toml, Marek Kodr, Patrik Červeňák – Petr Rys, Lukáš Sadílek (69 zawodnik nieznany), Jan Matěj, Štefan Danis, Petr Galuška (61 Jiří Kulhánek) – Tomáš Duba (46 Miloš Kratochvíl).
Żółte kartki (Polska): Adrian Bielawski, Kamil Anczewski.
W kolejnych spotkaniach Polacy zagrają – 11 października o godz. 19:00 z gospodarzami turnieju oraz dwa dni później o 15:00 z USA.
Młodemu zawodnikowi Olimpii życzymy powodzenia i gry bez kontuzji!
źródło: OlimpiaGrudziadz.com / własne