Wielu obecnych i byłych zawodników ma w swoim CV zapisane zespoły Olimpii Grudziądz oraz Arki Gdynia.
Wielu obecnych i byłych zawodników ma w swoim CV zapisane zespoły Olimpii Grudziądz oraz Arki Gdynia.
Przez kilka lat żółto – niebieskie barwy reprezentował Andrzej Bledzewski – obecnie trener bramkarzy Olimpii. Rodowity gdynianin wywalczył z Arką awans do Ekstraklasy w sezonie 2007/08 i na najwyższym szczeblu rozgrywkowych wybiegł na boisko 21-krotnie.
W drużynie Olimpii w rundzie wiosennej gra także wychowanek gdyńskiej Arki – Sebastian Bartlewski. Strzelał bramki m.in. w juniorskiej ekipie, która zdobyła wicemistrzostwo Polski w 2013 roku. Do Grudziądza trafił w lutym tego roku z Podbeskidzia Bielsko – Biała i do tej pory na pierwszoligowym froncie zanotował 7 występów.
Krzysztof Brede jest kojarzony z Gdańskiem i Lechią, ale urodził się w…Gdyni, gdzie również miał krótki epizod w miejscowym zespole (2001/02). Z Olimpią kontrakt podpisał wiosną 2009 roku, gdy ta rywalizowała w III lidze. Był podporą środka defensywy, co przyczyniło się do awansu odpowiednio do II oraz I ligi. Brede w biało – zielonym trykocie zaprezentował się 81-krotnie.
Przez rok w Olimpii Grudziądz grał także Janusz Dziedzic. Napastnik w rozgrywkach 2011/12 strzelił 7 bramek w 32. swoich występach. Nad morzem przebywał kilka lat wcześniej, gdzie w sezonie 2006/07 wybiegł na boiska Ekstraklasy 25 razy, po czym trafił do GKS-u Bełchatów.
Sławomir Mazurkiewicz – urodzony w Tczewie stoper do Olimpii trafił w sezonie 2012/13 właśnie z Arki, gdzie o stawkę walczył w sumie w 31. spotkaniach, podczas których zdobył sześć goli. W biało – zielonych barwach przez 1,5 roku zagrał 24 razy.
W Olimpii niespecjalnie odnalazł się czołowy strzelec zaplecza Ekstraklasy ostatnich lat – Arkadiusz Aleksander, który wprawdzie zdobył sześć goli, jednak jego postawa została zbyt nisko oceniona, aby pozostał przy Piłsudskiego 14. W barwach Arkowców grał w dwóch okresach – 2003/04 oraz 2013/14. W tym pierwszym przypadku zaliczył 17 spotkań z dorobkiem czterech bramek, natomiast powrót był już zdecydowanie lepszy – 38 gier i 13 trafień w rozgrywkach I ligi i Pucharu Polski.
Kibice w Grudziądzu bardzo dobrze wspominają środkowego pomocnika – Zbigniewa Kobusa, dla którego był to ostatni klub w jego przygodzie z piłką. Typowy „playmaker” w latach 2008-2010 wybiegł na boisko 33 razy. Arka tego zawodnika zatrudniła w 2001 roku, ale tego czasu nie zaliczył do udanych.
Piotr Kasperkiewicz – brat Arkadiusza, występującego teraz w Grudziądzu, przez kilka miesięcy również reprezentował barwy Olimpii. Defensywny pomocnik w 2010 roku jedenastokrotnie wzmocnił na murawie ówczesnego drugoligowca. W Trójmieście pojawił się rok później, gdzie w rozgrywkach I ligi oraz Pucharu Polski zanotował 19 występów, lecz nie był on pewniakiem do gry w pierwszej jedenastce.
Półroczny epizod w grudziądzkiej w drużynie miał również pomocnik Krzysztof Rusinek, który w sezonie 2009/10 zanotował w drugoligowcu łącznie 13 meczów, strzelając jedną bramkę przeciwko Jarocie Jarocin. W Gdyni występował zdecydowanie wcześniej – w rozgrywkach 2002/03, kiedy to na boisko wybiegł 28-krotnie.
Jest jeszcze dwóch graczy, mających przeszłość w zespole naszego piątkowego przeciwnika. Chodzi o Michała Łabędzkiego oraz Pawła Kowalczyka, który dołączył do Biało – Zielonych latem 2015 roku z Olimpii Elbląg, jednak został tam z powrotem wypożyczony. Piłkarsko szkolony był właśnie w Gdyni przez około 7 lat.
Z kolei doświadczony Michał Łabędzki z Arką był związany przez 2,5 sezonu. Tam występował zarówno w II lidze (25 meczów), jak i Ekstraklasie (28 meczów). W sumie we wszystkich rozgrywkach defensywny piłkarz w żółto-niebieskim stroju zagrał 69-krotnie.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com