Kończymy sezon na drugim miejscu

Dopiero w ostatnim dniu rozgrywek rozstrzygnęły się losy awansu w drugiej grupie III ligi. Tak naprawdę przed 34. kolejką wszystko zależało od piłkarzy Olimpii. Biało-Zieloni potrzebowali wygranej w Szczecinie, by cieszyć się z powrotu do gry na szczeblu centralnym. Podopieczni trenera Marcina Płuski niestety ulegli Świtowi Skolwin 0:1 po bramce strzelonej z rzutu karnego przez Adama Ładziaka. Gol padł w 14. minucie, zatem grudziądzanie mieli sporo czasu na odwrócenie losów rywalizacji. W pierwszej połowie zespoły nie stworzyły zbyt wielu okazji.

Po zmianie stron na boisku dominowała Olimpia. Nasi piłkarze przez 50 minut (do drugiej połowy sędzia doliczył pięć minut) przebywali w okolicach pola karnego gospodarzy. Oddali kilka groźnych strzałów. W jednej akcji arbiter nie użył gwizdka po tym, jak bramkarz miejscowych staranował we własnej „szestnasce” Jakuba Bojasa. W ostatniej minucie piłkę na nodze na wagę awansu miał Patryk Leszczyński, jednak futbolówka po jego uderzeniu nie wpadła do siatki. Szkoleniowiec Biało-Zielonych nie czekał ze zmianami, bowiem już w 46. minucie dokonał dwóch roszad. Na murawie zameldował się wcześniej wspomniany Leszczyński, a także Filip Karmański.

Świt od czasu do czasu groźnie kontratakował, raz piłka trafiła w słupek bramki Adriana Olszewskiego. W drugiej części meczu nasza drużyna również nie miała szczęścia, bo raz futbolówka zatrzymała się na słupku. Ostatnią deską ratunku był mecz w Gniewinie. Stolem uległ Kotwicy 3:4 i to drużyna z Kołobrzegu rzutem na taśmę wskoczyła na pierwsze, jedyne premiowane awansem do eWinner II ligi miejsce.