Piłkarze Olimpii Grudziądz przegrali przed własną publicznością z Hutnikiem Kraków 0:2. Goście po jednym trafieniu zanotowali zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie.
Grudziądzanie do sobotniego pojedynku podchodzili w dobrych nastrojach. Zespół prowadzony przez trenera Mariusza Pawlaka w ostatnich dwóch meczach zdobył cztery oczka. To domowa wygrana na przełamanie ze Stomilem Olsztyn 3:0 i wyjazdowy remis z ówczesnym wiceliderem tabeli ligowej, KKS-em Kalisz 2:2.
W gorszych humorach do meczu w Grudziądzu podchodzili z kolei piłkarze z Krakowa. Hutnik w ostatnich dwóch seriach gier strzelił co prawda aż 6 bramek, ale stracił ich 9 i przegrał oba mecze: Lech II Poznań (wyjazd) i Kotwica Kołobrzeg (dom).
Na stadionie przy Piłsudskiego 14 spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. Niewielką przewagę miała Olimpia, która częściej meldowała się pod polem karnym Hutnika. To jednak nie przełożyło się na bramki dla gospodarzy… a przyniosło pierwsze trafienie dla przyjezdnych.
W 42’ minucie mocnym strzałem z dystansu popisał się Kamil Głogowski. Futbolówka odbiła się od słupka grudziądzkiej bramki i później trafiła w plecy leżącego Kacpra Górskiego. Po kolejnym odbiciu wtoczyła się za linię i było 1:0 dla Hutnika.
Po zmianie stron ponownie wydawało się, że bliżsi trafienia są grudziądzanie. Goście z kolei częściej kontrowali. W jednej z nich, po dużym błędzie defensorów Olimpii w środku pola na sam na sam z Górskim wyszedł Marcin Wróbel. Napastnik Hutnika w tej sytuacji uderzył jednak obok bramki „Biało-zielonych”.
Co nie udało się w tak łatwiej sytuacji, powiodło się w zdecydowanie trudniejszej. W 76’ minucie dośrodkowanie w pole karne Olimpii strzałem głową wykorzystał wspomniany wcześniej Wróbel. Piłka wpadła do bramki obok Kacpra Górskiego. W tej chwili było już 2:0 dla przyjezdnych.
Do końcowego gwizdka arbitra, Łukasza Ostrowskiego rezultat na tablicy już się nie zmienił. W Grudziądzu górą Hutnik Kraków 2:0.
Olimpia Grudziądz 0-2 Hutnik Kraków
Kacper Górski 42 (s), Marcin Wróbel 76
Olimpia: 30. Kacper Górski – 14. Konrad Gutowski, 77. Rafał Kobryń, 6. Oskar Sikorski, 4. Damian Kostkowski, 23. Marcin Warcholak – 29. Kacper Rychert (56, 20. Damian Vũ Thành), 44. Dominik Frelek (56, 15. Maciej Pałaszewski), 8. Kamil Kurowski (84, 10. Patryk Winsztal), 80. Mateusz Sopoćko (46, 11. Aghwan Papikjan) – 88. Kostiantyn Czernij.
Hutnik: 39. Wiktor Kaczorowski – 11. Patryk Kieliś, 45. Daniel Hoyo-Kowalski, 47. Kamil Głogowski, 23. Jakub Marcinkowski – 9. Krystian Lelek (72, 77. Michał Głogowski), 10. Miłosz Drąg, 8. Dominik Zawadzki, 7. Krzysztof Świątek, 92. Deniss Rakels – 99. Marcin Wróbel.