Po zwycięstwie nad Flotą Świnoujście i odwołaniu kolejnych dwóch spotkań ligowych ze względu na zimowe warunki atmosferyczne, podopieczni Tomasza Asensky w sobotę zagrają drugi mecz ligowy w rundzie wiosennej. Tym razem rywalem będzie zespół ŁKS-u Łódź.
Po zwycięstwie nad Flotą Świnoujście i odwołaniu kolejnych dwóch spotkań ligowych ze względu na zimowe warunki atmosferyczne, podopieczni Tomasza Asensky w sobotę zagrają drugi mecz ligowy w rundzie wiosennej.
Tym razem rywalem Biało-Zielonych będzie ŁKS Łódź. Z jakim nastawienie jadą grudziądzanie na to spotkanie, jak muszą zagrać by zdobyć komplet punktów i jak przedstawia się sytuacja kadrowa obecnie 8. drużyny pierwszej ligi, opowiada szkoleniowiec Olimpii Grudziądz.
Bartosz Pogan: Po dobrym meczu z Legią i zakończeniu przygody z Pucharem Polskim przed Pana podopiecznymi wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź. Z jakim nastawieniem jedziecie do obecnie 16. drużyny I ligi?
Tomasz Asensky: Jedziemy z takim nastawieniem by podtrzymać dobrą passę i zagrać kolejne dobre spotkanie. Chcemy wygrać i piąć się w górę ligowej tabeli. Jesteśmy dobrze przygotowani i jeśli będziemy poprawnie i skrupulatnie realizować założenia taktycznie to jesteśmy wstanie przywieźć z Łodzi komplet punktów.
Jak musi zagrać Olimpia by odnieść drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej i dopisać do ligowej tabeli kolejne 3 punkty, które pozwolą realnie myśleć o czołowych miejscach na zapleczu Ekstraklasy?
– By nie tułać się w ligowej tabeli w środku, tylko passa zwycięstw może nam gwarantować miejsce w górnej części tabeli. Tak, jak to miało miejsce w rundzie jesiennej obecnego sezonu, gdy wygraliśmy trzy mecze z rzędu – z Kolejarzem Stróże, Zawiszą Bydgoszcz i Arką Gdynia. Chcemy wygrywać na wyjazdach i potwierdzać tym samym wysoką formę i dobre przygotowanie do rundy wiosennej.
Spotkanie Pucharowe z Legią z pewnością było potrzebne by zachować rytm meczowy, który jak mówił Pan w ostatnim wywiadzie jest niezmierny ważny. Jak pod względem fizycznym oceni Pan swoich zawodników w meczu z Legią?
– Uważam, że w meczu z Legią zaprezentowaliśmy się dobrze. Nie odstawaliśmy od rywala, graliśmy do końca. Mieliśmy swoje sytuacje zarówno na początku spotkania jak i pod koniec. Utrata goli nie była spowodowana zmęczeniem, tylko indywidualnymi błędami. Ten mecz to dobry prognostyk na przyszłość i teraz musi potwierdzić formę w meczach ligowych.
Jak przedstawia się sytuacja kadrowa w drużynie przed sobotnim spotkaniem. W meczu z Legią w kadrze nie było Marcina Woźniaka. Będzie do dyspozycji trenera na mecz z łodzianami?
– Marcin Woźniak jeszcze dzisiaj ma jeden zastrzyk w Warszawie. Będziemy w stałym kontakcie, po czym podejmę decyzję czy będzie w kadrze na sobotni mecz. Pozostali zawodnicy są zdrowi i do mojej dyspozycji. Odnośnie meczowej 18-stki to podam ją po piątkowym treningu.
Dziękuję za rozmowę.
– Również dziękuję
źródło: GKSOlimpia.com / własne