Kolejnym zawodnikiem, który odpowiedział na wasze pytania jest obecnie kontuzjowany obrońca Olimpii, Adam Banasiak. Dziękujemy za nadesłane pytania.
Kolejnym zawodnikiem, który odpowiedział na wasze pytania jest obecnie kontuzjowany obrońca Olimpii, Adam Banasiak. Dziękujemy za nadesłane pytania. Niebawem ruszy kolejna seria cyklu „10 pytań do…”, w której udział weźmie jeden z młodzieżowców Biało-Zielonych.
Co skłoniło Cię do przejścia z ekstraklasowego Widzewa Łódź do I-ligowej Olimpii?
Pojechałem na obóz z Widzewem w okresie zimowym. Po obozie trener przeprowadził ze mną rozmowę, w której doszliśmy do wniosku, że ciężko będzie mi wywalczyć miejsce w składzie. Stwierdziłem, że lepsza dla mnie będzie gra w 1 lidze, aniżeli siedzenie na ławce w Widzewie, bądź granie w Młodej Ekstraklasie. Dostałem ofertę gry w Olimpii na którą praktycznie od razu się zgodziłem. Nie żałuję tej decyzji, ponieważ atmosfera w drużynie jest bardzo dobra.
Jaka jest różnica między Widzewem, a Olimpią?
W Ekstraklasie dużo gra się piłką, natomiast w 1 lidze jest dużo walki na boisku. Wiadomo, że w klubach z Ekstraklasy są większe możliwości finansowe, logistyczne oraz organizacyjnej. Kluby są bardziej medialne od tych z zaplecza. Kibice bardziej interesują się Ekstraklasą, niż 1 ligą. Stadiony są o wiele lepsze, atmosfera na trybunach jest zupełnie inna, aczkolwiek w Olimpii czuję się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że zostanę tutaj jak najdłużej i będę mógł cieszyć grudziądzkich kibiców swoja grą.
W swojej dotychczasowej przygodzie z piłką w Ekstraklasie rozegrałeś kilka spotkań. Myślisz, że będzie jeszcze okazja pograć na tym poziomie rozgrywek?
Mam nadzieję, że już w czerwcu Olimpia awansuje do Ekstraklasy i razem z nią się tam znajdę. Wiadomo, że każdy zawodnik, który gra zawodowo w Polsce chce występować na najwyższym szczeblu rozgrywek. Poprzez treningi i mecze dążę do tego, by wrócić do Ekstraklasy.
W Ekstraklasie zadebiutowałeś w Legii Warszawa. Jak wspominasz czas spędzony w tej drużynie?
Uczęszczałem do liceum sportowego w Opocznie. W ostatnim roku z drużyną Ceramiki pojechaliśmy na mistrzostwa Polski juniorów starszych. Na turnieju obecni byli skauci z różnych polskich klubów, a mną zainteresowała się Legia. Zadzwonił do mnie Marek Jóźwiak, ówczesny dyrektor sportowy. Po otrzymaniu oferty z Legi byłem wniebowzięty, nie miałem się nad czym zastanawiać i zgodziłem się na przedstawione mi warunki. Czas spędzony w Legii Warszawa wspominam najlepiej jak dotąd. Można powiedzieć, że przez grę w tym klubie rozwinąłem skrzydła i dzięki temu znajduję się w tym miejscu, w którym obecnie się znajduję.
W Grudziądzu jest FanClub Widzewa Łódź. Wiedziałeś coś o tym? Pewnie trudno było tego nie zauważyć, bo na mieście znajduję się dużo napisów na blokach/budynkach.
Mój kuzyn jest fanatykiem Widzewa Łódź i jeździ na każdy mecz tej drużyny. Jak powiedziałem mu, że mam ofertę z Olimpii to od razu oznajmił mi, że w Grudziądzu jest fanclub Widzewa. Jak przyjechałem do Grudziądza to faktycznie nie było trudno zauważyć, że są tu fani klubu z Łodzi. Na murach znajduję się dużo napisów, przez co w niektórych okolicach można poczuć się jak na łódzkich ulicach.
Jak rozpoczęła się twoja przygoda z piłką?
Mam rodzinę, która w przeszłości uprawiała sport. Mama grała w siatkówkę, natomiast tata i starszy brat wszczepili mi miłość do piłki. Mój tata grał na szczeblu dawnej 3 ligi, na pozycji bramkarza. Brat grał w szkole mistrzostwa sportowego w Płocku i również był golkiperem. To ojciec zaprowadzał mnie zawsze na rozgrywki piłkarskie. Wtedy piłka była jeszcze większa ode mnie, ponieważ miałem wtedy 6 lat. W grupach młodzieżowych zawsze trenowałem ze starszymi kolegami, a dopiero od gimnazjum ze swoimi rówieśnikami. Moja przygoda z piłką potoczyła się bardzo szybko, lecz nie żałuję żadnej podjętej decyzji. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że w piłce osiągnąłem już dużo, ale wiem, że przez ciężką pracę na treningach mogę zyskać jeszcze więcej.
Gdybyś nie został piłkarzem, to jak myślisz kim dzisiaj byłby Adam Banasiak?
Ciężko to określić, ponieważ od małego interesowała mnie tylko gra w piłkę. Cieszę się, że jestem zawodowym piłkarzem i nie chce tego zmieniać. Po zakończeniu kariery chciałbym zostać w sporcie, ponieważ lubię przebywać w tym środowisku. Ostatnio kilku kolegów z drużyny zdało egzaminy trenerskie, a ja w najbliższej przyszłości chciałbym iść w tym kierunku.
Obecnie jesteś kontuzjowany. Czy jest szansa, że jeszcze w rundzie jesiennej ujrzymy Cię na boisku?
Z moim barkiem z dnia na dzień jest coraz lepiej. Ostatnia wizyta u lekarza dała mi duże nadzieję, że w rundzie jesiennej będę mógł jeszcze zagrać. Obecnie przechodzę rehabilitację, która zmierza w dobrym kierunku. Trenuję razem z drużyną, lecz na razie wykluczone są ćwiczenia w kontakcie, po których kontuzja ta może z powrotem się nasilić. Bardzo chciałbym pomóc już drużynie w walce o awans do Ekstraklasy.
Z którym z zawodników Olimpii masz najlepszy kontakt?
W klubowym hotelu mieszkam z sześcioma kolegami z drużyny i to z nimi mam najlepszy kontakt, ponieważ widujemy się praktycznie co chwilę.
Co lubisz robić w wolnych chwilach poza treningami?
Najczęściej wolny czas spędzam z kolegami znajdującymi się ze mną w hotelu. Gramy w karty, playstation, jemy wspólne posiłki, a przy okazji zwiedzamy miasto, które wydaje się być całkiem fajne.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com / własne