Adam Banasiak przechodzi z Olimpii Grudziądz do Zagłębia Sosnowiec.
Adam Banasiak przechodzi z Olimpii Grudziądz do Zagłębia Sosnowiec.
Od połowy sezonu 2012/13 Adam reprezentował barwy Biało-Zielonych. Przez ten czas stał się jednym z ulubieńców kibiców. Zawsze w 100% zaangażowany poświęcał się na boisku dla Olimpii. Właśnie za takie cechy jak walka do końca, oddanie i serce do walki zyskał sobie tak ogromną sympatię widzów. Niedawno rozgrywał swój setny mecz w naszych barwach, w którym strzelił gola. Łącznie zdobył ich 13. W obecnym sezonie wielokrotnie prowadził drużynę Olimpii jako kapitan.
Poniżej prezentujemy wywiad, który udało się przeprowadzić z Adamem tuż przed jego wyjazdem.
Ostatnie dni w Grudziądzu. Ciężko Ci rozstać się po 4,5 roku?
Tak, bardzo ciężko. Jako zawodnik Olimpii wspominam tutaj bardzo dobre chwile i mogę śmiało powiedzieć, że do tej pory były to najlepsze chwile w mojej karierze. Nigdy nie byłem tak długo w klubie, jak w Grudziądzu. Na pewno będę miło wspominał ten okres.
Jakieś wyjątkowe, specjalne chwile pamiętasz z tego okresu?
Jest ich bardzo wiele. Nie u każdego trenera grałem tak dużo, jak teraz u trenera Paszulewicza, dlatego bardzo dobrze wspominam ostatnie półtora roku.
Rozegrałeś ponad 100 spotkań w tych barwach, byłeś kapitanem w wielu spotkaniach. Możesz być z siebie zadowolony?
Cieszy mnie to bardzo, iż za trenera Paszulewicza nosiłem w niektórych spotkaniach opaskę kapitańską i jestem z tego dumny. Jak wspominałem, ostatnie półtora roku było najlepsze w moim wykonaniu i na prawdę trudno mi rozstać się z Olimpią.
Kibice często skandowali Twoje imię podczas spotkań. Nawiązałeś z nimi dobrą więź. To też musi być miłe uczucie, czyż nie?
Bardzo miłe. Ja kibiców również wspominam bardzo dobrze. W moim setnym meczu, który rozgrywałem dla Olimpii nie spodziewałem się takiego dopingu w moją stronę. W trakcie spotkania przechodziły mnie ciarki przez całe ciało. Takich kibiców powinno się szanować.
Przechodzisz do Zagłębia. Aspekty bardziej sportowe, czy tak jak wspominałeś to, że będziesz bliżej rodziny?
Zagłębie Sosnowiec cały czas chce walczyć o Ekstraklasę. To, że rodzina będzie bliżej to jedna sprawa, ale sportowo również wciąż chciałbym się rozwijać. Oczywiście nie uważam, że Olimpia będzie się broniła tylko przed spadkiem, czy będzie w środku tabeli. Wierzę i całym sercem jestem za Olimpią, że też powalczą o najwyższe cele.
Czy to była nagła decyzja o zmianie otoczenia? Czy myślałeś już o tym w trakcie sezonu?
Chodziły pogłoski w trakcie sezonu. Nie skupiałem się na tym, że mogę odejść, ponieważ mieliśmy bardzo dobry sezon. Myślałem tylko o grze w Olimpii i musiałem dawać z siebie maksimum. Walczyliśmy do ostatniej kolejki. Nie udało się.
Z tego co się dowiedziałem, miałeś wiele propozycji. Dlaczego wybrałeś Zagłębie?
Były zapytania z różnych klubów, ale ostatecznie padła decyzja na Sosnowiec.
Na jak długo się związałeś z nowym klubem?
Związałem się na dwa lata. Wiadomo, iż wszystko może się zmienić nawet po roku. Mogę mieć bardzo dobry sezon i ktoś może mnie wypatrzyć z innego klubu, czy uda się awansować z Zagłębiem po pierwszym roku. Zobaczymy jak to będzie.
Jakie przewidywania masz odnośnie Olimpii w przyszłym sezonie?
Najważniejsza postać w zespole została – trener. W zeszłym sezonie zrobiliśmy bardzo dobry wynik i do zespołu mogą przyjść bardzo dobrzy piłkarze. Po tak dobrym sezonie do drużyny mogą przyjść zawodnicy z dobrych klubów. Olimpia na pewno będzie się biła o najwyższe cele.
Mówiłeś o wyjątkowym okresie w Twojej karierze dla Olimpii. A czy był jakiś mecz lub gol, który zapamiętasz?
Na pewno spotkanie z zeszłego sezonu, gdy graliśmy z Sandecją i się utrzymaliśmy. Przegrywaliśmy do przerwy 0:2, a na koniec wygraliśmy 3:2. Czuliśmy się jakbyśmy awansowali, czy wygrali Puchar Polski. Poza tym meczem muszę zapisać sobie mój setny występ dla Olimpii. Nie spodziewałem się po kibicach, że tak zareagują.
To na koniec, czego życzysz Olimpii i kibicom w Grudziądzu?
Dziękuję za te lata spędzone w Grudziądzu. Życzę Olimpii jak najlepiej i będę im kibicował z całego serca. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie tutaj Ekstraklasa, a kibicom życzę wielu powodów do radości. Jeszcze raz bardzo dziękuję!
źródło: OlimpiaGrudziadz.com
zdjęcie: Kamil Zieliński