Sandecja Nowy Sącz w najbliższą sobotę udaje się do „jaskini lwa” na mecz z Olimpią Grudziądz, która w tym sezonie jest u siebie niepokonaną drużyną w rozgrywkach ligowych. W spotkaniu 22. kolejki faworyt jest tylko jeden, ale jak podkreśla szkoleniowiec Sandecji, jego drużyna chce wywieźć z Grudziądza punkty.
Sandecja Nowy Sącz w najbliższą sobotę udaje się do „jaskini lwa” na mecz z Olimpią Grudziądz.
Podopieczni Tomasza Asensky w tym sezonie są u siebie niepokonaną drużyną w rozgrywkach ligowych. W spotkaniu 22. kolejki faworyt jest tylko jeden, ale jak podkreśla szkoleniowiec Sandecji, jego drużyna chce wywieźć z Grudziądza punkty.
Mirosław Hajdo został nowym trenerem pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz, zastępując na tym stanowisku Janusza Świerada, na początku tego roku. Hajdo pracował wcześniej m.in. w Niecieczy, Cracovii i Kolejarzu Stróże. Ostatnio był trenerem drugoligowej Chojniczanki Chojnice.
– Mamy świadomość z jakim przeciwnikiem przyjdzie nam się spotkać. Olimpia od kilku miesięcy nie przegrała u siebie meczu ligowego. Gospodarze są faworytem, ale może i to dobrze, bo w takiej roli nie gra się łatwo. Liczymy, że uda nam się przywieźć z Grudziądza jakąś zdobycz punktową, ale bez jeszcze większego zaangażowania niż miało to miejsce podczas ostatniego spotkania nie będzie to możliwe. Mamy jeszcze trochę czasu by rozpracować rywala, będziemy dysponować materiałami z ostatnich spotkań grudziądzan. Jeśli zneutralizujemy najmocniejsze strony Olimpii to jesteśmy w stanie przywieźć komplet punktów do Nowego Sącza. Musimy być skoncentrowani na 100 % przed tym meczem i tak jak mówiłem by zdobyć nawet jeden punkt, to musimy wyjść na murawę z założeniem i celem zwycięstwa. – powiedział przed meczem z Olimpią trener Sandecji, Mirosław Hajdo.
A co jest według trenera Hajdy najmocniejszą stroną Olimpii, zwłaszcza gdy grają na własnym stadionie? – Sam fakt, iż nie przegrali meczu u siebie mówi, że jest to zespół grający bardzo skutecznie w ataku i konsekwentnie w obronie. Z takim rywalem gra się bardzo trudno. Analiza jednak będzie skrupulatna i zagramy tak by ta passa grudziądzan się skończyła. Musimy patrzeć tylko na siebie bo tylko wtedy będziemy zadowoleni gdy w ligowej tabeli punktów będzie przybywać, a pozycja będzie coraz wyższa. – zakończył Hajdo.
źródło: GKSOlimpia.com / własne