Hubert Kościukiewicz – obecny trener duetu prowadzącego Olimpię Grudziądz, udzielił wywiadu naszemu partnerowi medialnemu – Sportowym Faktom.
Hubert Kościukiewicz – obecny trener duetu prowadzącego Olimpię Grudziądz, udzielił wywiadu naszemu partnerowi medialnemu – Sportowym Faktom.
Gdy przychodził pan do Olimpii jeszcze jako czynny zawodnik spodziewał się pan, że w pewnym momencie zostanie trenerem drużyny z Grudziądza?
– Przechodziłem do Olimpii jako zawodnik i nie myślałem jeszcze o byciu trenerem, jednak trzy lata jako zawodnik minęły szybko i dostałem propozycję trenera, u boku Tomka Asenskiego. Przyjąłem ją i wspólnie w debiutanckim sezonie zajęliśmy dziewiąte miejsce, dostaliśmy się do ćwierćfinału Pucharu Polski, odpadając z Legią Warszawa – ówczesnym triumfatorem tych rozgrywek i Mistrzem Polski.
Początkowo był pan asystentem pierwszego trenera, a po odejściu Dariusza Kubickiego to panu razem z Jackiem Paszulewiczem powierzono opiekę nad pierwszą drużyną. Praca w roli trenera I-ligowego zespołu to spore wyzwanie?
– Nowe wyzwanie dla nas jako trenerów, ale byliśmy wspólnie asystentami i za trenera Kafarskiego i Kubickiego. Myślę, że na te sześć kolejek sobie poradziliśmy, jednak to nie to samo co prowadzenie zespołu od początku sezonu czy rundy. Duży wpływ ma okres przygotowawczy, a trener Kubicki świetnie przygotował zespół do rundy wiosennej.
Cały wywiad można przeczytać na SportoweFakty.pl: Olimpia co roku robi krok do przodu
źródło: Sportowe Fakty