Niedawno Marcin Kaczmarek przedłużył swój kontrakt z Olimpią o kolejny rok. Zapraszamy do wywiadu z „Kaką”.
Niedawno Marcin Kaczmarek przedłużył swój kontrakt z Olimpią o kolejny rok. Zapraszamy do wywiadu z „Kaką”.
Jak oceniasz miniony sezon?
Nie do końca udany. Jednak patrząc na ilość punktów, zdobytych goli, wygranych meczów to możemy być zadowoleni. Nie udało się zdobyć czwartego miejsca, a taki był plan. Była szansa żeby zakończyć te rozgrywki na drugim miejscu. Zabrakło nam 3 punktów, żebyśmy odnieśli upragniony sukces.
Czy dla Ciebie to był najlepszy rok podczas pobytu w Olimpii?
Strzeliłem najwięcej goli („Kaka” w tym sezonie strzelił 7 goli), ponieważ w poprzednim zdobyłem 6 bramek. Nie wiem czy najlepszy. Powiedziałbym, że był nierówny w moim wykonaniu. Były mecze słabsze i dosyć dobre. Ogólnie mogę być zadowolony z tego sezonu.
Jakieś wyjątkowego chwile z poprzedniego sezonu?
Mecz w Głogowie i moja bramka tam strzelona. Cała drużyna zrobiła fajną akcję i o tej bramce było głośno. Może ta chwila była taka wyjątkowa.
Zostałeś nominowany do najlepszej jedenastki sezonu w Nice 1 Lidze. Jak to robisz, że ciągle utrzymujesz tak wysoką formę?
Ciężko powiedzieć. Jestem doświadczonym zawodnikiem. Przygotowuję się do sezonu tak samo i myślę, że stać mnie na dobre mecze w moim wykonaniu. Zobaczymy co przyniesie nowy sezon. Oby było zdrowie, wtedy myślę, że jeszcze coś pokażę kibicom w Grudziądzu.
Właśnie przedłużyłeś kontrakt z Olimpią. Co Cię do tego skłoniło, aby pozostać tu jeszcze przez rok?
Była propozycja i rozmowy z prezesem. Byłem na liście trenera, który chciał mnie w nowym sezonie. Doszedłem do porozumienia z klubem. Jest dobra drużyna i fajny klimat. Mam nadzieję, że potwierdzę to w nowym sezonie. Doszliśmy do wniosku, iż jeszcze na rok przedłużę kontrakt.
Kibice są za Tobą w stu procentach. To ciągła motywacja do dalszej pracy?
Na pewno tak. Jestem takim typem zawodnika, który stara się wkładać swoje serce w każdym spotkaniu. Nieistotne, czy to było w Widzewie, Lechii, Koronie to byłem ulubieńcem kibiców. Nie wiem z czego to wynika. Trzeba zapytać o to kibiców dlaczego tak jest. Osobiście wychodzę na boisko po to, aby wygrać. Może podoba im się moja wola walki i zaangażowanie w każde spotkanie. Ale tak jak mówię, trzeba zapytać o to kibiców.
Ciągle taka sama chęć grania w piłkę jak w wieku 20 lat?
Jak byłem młodszy to lepiej to wyglądało w moim wykonaniu. Nie jestem młodym zawodnikiem. Staram się jak najlepiej wyglądać na treningach, ponieważ z treningu wszystko przenosi się na boisko. Daję z siebie 100%, ale to nie jest to, co było kiedyś. Uważam, jednak że w niektórych meczach w Olimpii pokazałem to, co najlepiej potrafię.
Mam nadzieję, że nie masz żadnych planów odnośnie zakończenia kariery?
Jak podpisywałem kontrakt na trzy lata, to myślałem, iż jest to mój ostatni. Okazało się jednak, że jest ciągle ta chęć grania w piłkę. Zobaczymy jak będzie dalej.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com
zdjęcie: Kamil Zieliński