Olimpia Grudziądz przegrała w Gdańsku z tamtejszą Lechią 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Paweł Buzała. W drużynie Tomasza Kafarskiego nie zabrakło zawodników testowanych, ponadto do bramki Biało-Zielonych wrócił Michał Wróbel, który miał kilka spotkań przerwy.
Olimpia Grudziądz przegrała w Gdańsku z tamtejszą Lechią 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Paweł Buzała. W drużynie Tomasza Kafarskiego nie zabrakło zawodników testowanych, ponadto do bramki Biało-Zielonych wrócił Michał Wróbel, który miał kilka spotkań przerwy.
Początek spotkania to minimalna przewaga gości, lecz sporo niedokładności z obu stron. Pierwsza dogodna sytuacja do strzelenia gola nadarzyła się dopiero w 30 minucie, gdzie po rzucie rożnym dla Lechii Pietrowski trafił w poprzeczkę bramki Olimpii. W 38 minucie testowany Hajrapetjan ładnie zagrywał do Cieślińskiego, lecz napastnik Biało-Zielonych oddał niecelny strzał na bramkę. Pierwsza część spotkania toczyła się głównie w środku pola, dlatego dogodnych sytuacji było jak na lekarstwo. Do przerwy piłkarze Tomasza Kafarskiego bezbramkowo remisowali z Lechią.
W przerwie szkoleniowiec Olimpii postanowił dokonać kilku zmian w składzie. Drugą część spotkania od mocnego uderzenia mogli rozpocząć piłkarze z Gdańska, lecz strzał Pietrowskiego z 20 metrów kapitalnie obronił Wróbel. W 54 minucie zza pola karnego uderzał Szczot, lecz pewną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Kolejny strzał Szczota miał miejsce w 57 minucie, lecz piłka minimalnie minęła spojenie bramki gdańszczan. W 60 minucie podania Rogalskiego w pole karne nie potrafił wykorzystać Ruszkul, który przeniósł piłkę nad bramką przeciwnika. 64 minuta to kolejna dobra interwencja Michała Wróbla, który tym razem zatrzymał nowego zawodnika Lechii – Matsui. Szybka odpowiedz grudziądzan miała miejsce minutę później. Szczot zagrał piłkę do Frańczaka, lecz ten uderzając bez przyjęcia skierował piłkę nad bramkę. 74 minuta to strzał Buzały, który ponownie pięknie obronił Wróbel. W ostatnim kwadransie gry Olimpia została zmuszona bronić się na własnej połowie. Sztuka ta udawała się do 80 minuty. Wtedy Paweł Buzała strzałem głową trafił do bramki „Wróblika”. W 84 minucie szansę na wyrównanie miała drużyna Tomasza Kafarskiego. Górka kapitalnie zagrał w pole karne do Ruszkula, lecz ten z bliskiej odległości po raz kolejny skierował piłkę nad poprzeczką. Więcej akcji bramkowych w tym spotkaniu już nie oglądaliśmy.
05.07.2013r., Gdańsk, godz. 18:00
Lechia Gdańsk 1-0 Olimpia Grudziądz
Paweł Buzała 80
Lechia Gdańsk: 24. Mateusz Bąk – 26. Deleu, 6. Jarosław Bieniuk, 13. Sebastian Madera, 32. Adam Pazio – 14. Piotr Wiśniewski (88, 38. Bartłomiej Smuczyński), 34. Paweł Dawidowicz, 17. Marcin Pietrowski, 16. Daisuke Matsui (79, 21. Mateusz Machaj), 20. Paweł Buzała – 11. Patryk Tuszyński (72, 9. Piotr Grzelczak).
Olimpia Grudziądz: 69. Michał Wróbel – 13. Robert Pisarczuk (46, 25. Sławomir Mazurkiewicz), 2. Michał Łabędzki, 52. Marcin Woźniak (70, 6. Adam Banasiak), 27. Lewon Hajrapetjan (46, 30. Adrian Bielawski) – 19. Maciej Rogalski (60, 33. Adrian Frańczak), 14. Dariusz Kłus (70, 20. Paweł Boczarski), 51. Dariusz Gawęcki (46, 3. Robert Szczot; 88, 19. Maciej Rogalski), 11. Marcin Smoliński (65, 21. Mateusz Górka), 53. Łukasz Suchocki (46, 7. Piotr Ruszkul) – 18. Adam Cieśliński (46, 17. Jakub Zabłocki).
Żółta kartka: Marcin Woźniak
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Widzów: 1000
źródło: GKSOlimpia.com/własne