Piłkarska jesień w I lidze zbliża się ku końcowi. Do półmetka rozgrywek pozostały zaledwie 3 kolejki. Pierwszą z drużyn, która stanie Olimpii na drodze do zdobycia kompletu punktów w tych pojedynkach, będzie GKS Katowice. Jeszcze nigdy nie wygraliśmy z tym rywalem.
Piłkarska jesień w I lidze zbliża się ku końcowi. Do półmetka rozgrywek pozostały zaledwie 3 kolejki. Pierwszą z drużyn, która stanie Olimpii na drodze do zdobycia kompletu punktów w tych pojedynkach, będzie GKS Katowice.
Sobotni rywal podopiecznych trenera Tomasza Asenskyego jeszcze niedawno miał grać w Ekstraklasie. Miał, bowiem do tej sytuacji nie doszło. Wszystko zaczęło się w momencie kupna przez Ireneusza Króla, prezesa Grupy Ideon, stu procent akcji Polonii Warszawa. Jako, że posiadał on również udziały w klubie ze stolicy Górnego Śląska, chciał połączyć oba kluby. Zanosiło się więc na zniszczenie ponad stuletniej historii „Czarnych Koszul” i przejęcie prawa do gry w Ekstraklasie przez GieKSę. Na szczęście, do połączenia się drużyn nie doszło. Polonia pozostała w najwyższej klasie rozgrywkowej, a klub z Katowic walczy o ligowe punkty na jej zapleczu. Napisałem „na szczęście”, bowiem takie sytuacje niszczą ducha sportu. Finał tej sprawy pokazał, że za pieniądze nie można kupić sukcesów, a trzeba je wywalczyć w drodze rywalizacji.
Historia
Drużyna z Górnego Śląska może poszczycić się wieloma sukcesami piłkarskimi. Trzy zdobyte Puchary Polski oraz cztery vicemistrzostwa kraju pokazują, że klub z Katowic ma bogatą historię związaną z futbolem. Wszystkie te sukcesy datowane są na przełom lat 80. i 90. Ostatnie sezony, to gra Katowiczan na zapleczu Ekstraklasy.
Ubiegłoroczne rozgrywki
GieKSa w zeszłym sezonie zajęła 13. pozycję w ligowej tabeli. Katowiczanie wygrali zaledwie dziewięć spotkań, dwanaście razy dzielili się punktami z rywalami i trzynaście razy schodzili z boiska pokonani. Bilans bramkowy Ślązaków wynosił 33-38.
Pucharowe zmagania zakończyły się dla Katowiczan już w I rundzie, bowiem Puszcza Niepołomice pokonała GKS Katowice w rzutach karnych 4:2. Po dogrywce był wynik bezbramkowy.
Obecny sezon
Obecne rozgrywki dla GieKSy nie są dużo lepsze. W tegorocznym sezonie podopieczni Rafała Góraka zajmują 11. pozycję, z dorobkiem 17 „oczek”. Na tą punktację składa się 5 zwycięstw, 2 remisy oraz 7 porażek.
Puchar Polski, podobnie jak rok wcześniej, zakończył się dla żółto-zielono-czarnych już w I rundzie. Tym razem lepszy okazał się Luboński KS, pokonując I-ligowców 4:2.
Z Olimpią w przeszłości
Zespoły z Grudziądza i Katowic mierzyły się ze sobą dwukrotnie. Oba te spotkania miały miejsce w zeszłym sezonie, w ramach rozgrywek I ligi. Pierwszy pojedynek odbył się 6 sierpnia w Grudziądzu. Przy 3 i pół tysięcznej widowni padł remis 1:1. Dla Katowiczan w 50. minucie strzelił Jan Beliancin, a punkt dla Grudziądzan w 89. minucie uratował Przemysław Sulej. Mecz rewanżowy został rozegrany jeszcze na jesieni. Było to spowodowane Mistrzostwami Europy, które od czerwca były rozgrywane na terenie Polski i Ukrainy, co oznaczało szybsze, niż to zwykle, zakończenie rozgrywek ligowych na wszystkich szczeblach. Spotkanie rewanżowe zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Rafała Góraka 1:0. Jedyną bramkę zdobył już w 3. minucie Mateusz Zachara.
Na Śląsk po komplet punktów?
Olimpia w ostatnim czasie ma świetną passę – podopieczni Tomasza Asenskyego w ostatnich pięciu spotkaniach stracili zaledwie 4 „oczka”, a trzy ostatnie pojedynki zakończyły się zdobyciem kompletu punktów przez biało-zielonych. GKS Katowice w ostatniej kolejce zanotował wyjazdowe zwycięstwo z Arką Gdynia, ale dwie poprzednie batalie kończyły się dla GieKSy porażkami. Grudziądzanie w ostatnim czasie pokazali, że potrafią zdobywać punkty na wyjazdach i miejmy nadzieję, że inaczej nie będzie w Katowicach i komplet „oczek” przyjedzie do naszego miasta. Jutrzejsze spotkanie zacznie się o godzinie 17:00. Trzymajmy kciuki za nasz zespół!
Początek spotkania w Katowicach o godzinie 17:00.
Bilans spotkań pomiędzy GKS Katowice a Olimpią Grudziądz:
2 mecze, 1 zwycięstwo GKS Katowice, 1 remis, bramki 2:1.
Zapraszamy do śledzenia relacji LIVE! pod tym adresem.