Jak przegrane spotkanie z Rakowem Częstochowa (1:2) podsumował Jacek Paszulewicz?
Jak przegrane spotkanie z Rakowem Częstochowa (1:2) podsumował Jacek Paszulewicz?
– Jesteśmy zawiedzeni wynikiem choć uważam, że Raków zasłużył na komplet punktów. Końcówka spotkania – gdzie Eusebio dwa razy doszedł do sytuacji – mogła spowodować, że wrócilibyśmy do gry i osiągnęlibyśmy remis. Rotacje w zespole, ilość urazów i nieszczęśliwych wypadków spowodowała, że zespół jest w takim, a nie innym miejscu tabeli. Zdajemy sobie sprawę, że gramy poniżej oczekiwań. Trzeba wrócić pamięcią do zeszłego sezonu, gdzie po pierwszej rundzie mieliśmy 20 punktów i dobrze przepracowana zima spowodowała, że do końca liczyliśmy się w grze o najwyższe cele. Mamy teraz nowy zespół i jesteśmy obecnie daleko od tego, żeby tworzyć „Bandę z Grudziądza”. Nie punktujemy, tworzymy mało sytuacji. Falę krytyki trzeba przyjąć, bo konstruktywna krytyka jest bardzo potrzebna. Mam nadzieję, że moi zawodnicy otrząsną się po ostatnich wynikach, które są niezadowalające – ocenił trener Biało-Zielonych.
– Do końca tego roku zostały cztery spotkania – dwanaście punktów i każdy na wagę złota. Będziemy robili wszystko, aby doprowadzić kontuzjowanych zawodników do sprawności i szukać nowych rozwiązań, ponieważ formuła dotychczasowych się wyczerpała. Jeszcze trzy mecze temu można było powiedzieć o najlepszej defensywie. W tej chwili odebrano nam ten atut i bramki tracimy zbyt łatwo. Trzeba sobie wprost powiedzieć i zobaczyć kto na jakich pozycjach gra. Musimy Tomka Wełnę stawiać na defensywnym pomocniku, czy Damiana Michalika na „10” i niestety jest efekt taki, że poziom i jakość gry są za niskie w moim mniemaniu. Stąd też bierze się brak punktów. Teoretycznie mamy szeroką kadrę, ale zauważmy, że gros tych zawodników, którzy trafili do Olimpii są po kontuzjach, po przejściach, czy też chcą się odbudować. Długofalowo ten zespół stać na dużo więcej, jednak w tej chwili jesteśmy w takim położeniu, że każdy punkt jest nam potrzebny, abyśmy oddalili się od strefy spadkowej – dodał szkoleniowiec Olimpii.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com