Olimpia Grudziądz przegrała w 29. kolejce I ligi z MKS-em Kluczbork 1:2. Jak to spotkanie ocenił Jacek Paszulewicz?
Olimpia Grudziądz przegrała w 29. kolejce I ligi z MKS-em Kluczbork 1:2. Jak to spotkanie ocenił Jacek Paszulewicz?
– Przede wszystkim chciałem pogratulować trenerowi trzech punktów. Ciężko określić w przekroju całego meczu czy wynik jest zasłużony, bo pierwsza połowa była pod dyktando piłkarzy z Kluczborka, zaś druga lepsza w naszym wykonaniu. Przede wszystkim chcę przeprosić kibiców i wszystkich ludzi zaangażowanych w walkę o utrzymanie Olimpii Grudziądz za pierwszą połowę, bo poziom prezentowany przez zespół nie predysponował nas do gry na pierwszoligowych boiskach. Jeśli chodzi o pierwsze 45 minut – fatalne wykonanie, brak realizacji założeń. Pierwsza połowa nam kompletnie nie wyszła. W drugiej połowie wynik determinował grę, gdzie zespół z Kluczborka cofnął się i zagęścił przedpole. Było trudno, ale wykonane zmiany wraz ze zmianą systemu gry spowodowały, że dochodziliśmy do może nie klarownych sytuacji, ale poprzeczka Bućko czy strzał Nildo blisko poprzeczki mogły przywrócić zespół Olimpii do gry. Przegraliśmy spotkanie, którego nie mieliśmy prawa przegrać. Jedziemy na następny mecz do innego zespołu [Pogoni Siedlce – dop. red.], który walczy o utrzymanie. Musimy wrócić do tego, co prezentowaliśmy do niedawna i wrócić do charakteru, który cechował do tej pory Olimpię Grudziądz. Jeszcze raz gratuluję trenerowi – powiedział szkoleniowiec naszej ekipy.
źródło: olimpiagrudziadz.com