Jak spotkanie Olimpii Grudziądz z Miedzią Legnica podsumował trener Jacek Paszulewicz?
Jak spotkanie Olimpii Grudziądz z Miedzią Legnica podsumował trener Jacek Paszulewicz?
– Sytuacja z Eusebio, który stracił córkę, nie wpłynęła dobrze na morale mojego zespołu. Wyszliśmy jednak na spotkanie bardzo skoncentrowani i chcieliśmy powalczyć o komplet punktów. Wiedzieliśmy, że przyjeżdża do nas bardzo dobra drużyna. W mojej opinii jest to najlepszy ze wszystkich zespołów, z którymi graliśmy do tej pory. Miedź to jeden z faworytów do zwycięstwa w 1. lidze i awansu do Ekstraklasy. Z przebiegu meczu do 75. minuty – poza straconą bramką – byliśmy zadowoleni. Mieliśmy swoje szanse i nie pozwalaliśmy na wykreowanie wielu sytuacji bramkowych przeciwnikowi. W pierwszej połowie mieliśmy idealną okazję do zdobycia gola, jednak Handzlik uderzył w słupek. Gdyby wpadło, mecz być może inaczej by się potoczył – powiedział szkoleniowiec Biało-Zielonych.
– Ostatni kwadrans meczu nie zagraliśmy najlepiej. Wyszły niuanse doświadczenia i różnice poziomów w tym elemencie, bo patrząc na zestawienie kadry Miedzi Legnica i na to co prezentują poszczególni zawodnicy, to argumenty są po stronie naszych rywali. My przeciwstawialiśmy się naszymi walorami, ale niestety od 75. minuty one zanikły. Zabrakło nam reżysera gry, który mógłby wykreować atak pozycyjny. Nie dostosowaliśmy się do warunków panujących na boisku i tak naprawdę gra w przewadze wybiła nas z rytmu. Stąd też mało sytuacji wykreowanych i większość z przypadku w ostatnich minutach gry. Patrzymy z optymizmem w przód, mieliśmy siedmiu młodzieżowców w kadrze naszego zespołu. Podobno sukces rodzi się w bólach, co ostatnio bardzo odczuwamy. Sytuacja z Eusebio i szereg przypadkowych kontuzji niezwiązanych z treningiem czy z obciążeniami powoduje, że rywalizacja na niektórych pozycjach nie jest taka, jaką byśmy sobie zakładali. Zaczynają się powoli powroty po kontuzjach i liczę na to, że w następnych spotkaniach zawiesimy tak wysoko poprzeczkę rywalom i przywieziemy zdobycz punktową z najbliższych dwóch wyjazdów – zakończył trener Olimpii.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com