W niedzielnym meczu przeciwko GKS-owi Bełchatów bramkę dla grudziądzan zdobył Robert Pisarczuk.
W niedzielnym meczu przeciwko GKS-owi Bełchatów bramkę dla grudziądzan zdobył Robert Pisarczuk. Było to pierwsze trafienie „Pisara” w barwach Olimpii.
Bramka dla Biało-Zielonych padła w 24. minucie. Młodzieżowiec Olimpii uderzył mocno z okolicy 18 metrów, po długim słupku i umieścił piłkę w siatce bramki strzeżonej przez Arkadiusza Malarza.
– Każdy chce strzelać bramki i jest to wspaniałe uczucie, jednak najbardziej cieszą one wtedy, gdy drużyna wygrywa, a nam się to niestety nie udało. Jeśli byłaby taka okazja, to oddałbym tę bramkę za zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu – powiedział wychowanek Zagłębia Lubin.
Prawy obrońca Biało-Zielonych ocenił również niedzielny pojedynek ze spadkowiczem z Ekstraklasy. – Spotkanie w Bełchatowie rozpoczęło się dla nas bardzo dobrze, ale bramka stracona w pierwszej połowie pokrzyżowała nasze plany. Gospodarze stale dążyli do strzelenia kolejnego gola i w końcu im się udało. Po stracie drugiej bramki otworzyliśmy się, by szukać szans na wyrównanie, a wtedy GKS miał szansę na kontratak. Moim zdaniem nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu – zakończył.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com / własne