25. kolejka rozgrywek II ligi przyniosła zmiany w czubie tabeli. Pozycję lidera stracił Widzew Łódź. Na jego miejsce wskoczył Radomiak Radom. Zmiana nastąpiła także na 3 lokacie, PGE GKS Bełchatów spadł po sobotnim remisie na 4 miejsce. Wykorzystała to drużyna z Grudziądza, która rozgromiła przed własną publicznością Górniak Łęczna 6-1. Tym samym nasza drużyna zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli II ligi.
25. kolejka rozgrywek II ligi przyniosła zmiany w czubie tabeli. Pozycję lidera stracił Widzew Łódź. Na jego miejsce wskoczył Radomiak Radom. Zmiana nastąpiła także na 3 lokacie, PGE GKS Bełchatów spadł po sobotnim remisie na 4 miejsce. Wykorzystała to drużyna z Grudziądza, która rozgromiła przed własną publicznością Górniak Łęczna 6-1. Tym samym nasza drużyna zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli II ligi.
25. kolejkę rozpoczął mecz w Stargardzie. Błękitni podjęli przed własną publicznością Resovię Rzeszów. Do 75. Minuty spotkania utrzymywał się bezbramkowy remis. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Adrian Kwiatkowski. Błękitni nie cieszyli się długo takim wynikiem, bo już 3 minuty później bramkę wyrównująca zdobył Rafał Mikulec. Spotkanie to zakończył się wynikiem 1-1.
Kolejne spotkanie zostało rozegrane w Radomiu. Radomiak podejmował Stal Stalowa Wola. Nie było to łatwe spotkanie dla gospodarzy i nie pomogło nawet to, że goście od 52 minuty spotkania grali w osłabieniu, gdy to drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Adam Waszkiewicz. Wydawało się, że ten pojedynek zakończy się bezbramkowym remisem, ale w końcówce meczu, a dokładnie w 84 minucie, bezsensowny faul popełnił w polu karnym zawodnik Stali Bartosz Sobotka. Sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, który na bramkę zamienił najlepszy snajper radomskiej drużyny – Leandro. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1-0.
Siarka Tarnobrzeg podejmowała przed własną publicznością Gryfa Wejherowo. Spotkanie zakończyło się wygrana gospodarzy 3-0. Było to pierwsze zwycięstwo Siarki pod wodzą Ryszarda Komornickiego. Pozwoliło ono drużynie z Tarnobrzega awansować o jedno oczko wyżej w tabeli II ligi i obecnie zajmują 16. miejsce.
Jedną z trzech drużyn bez porażki po zimowej przerwie pozostaje także Pogoń Siedlce. W ostatniej kolejce mierzyli się na własnym terenie Z ROW-em 1964 Rybnik. Do przerwy gospodarze prowadzili 2-0, ale rybniczanie się nie poddali i zdołali wyrównać wynik spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-2.
Kolejne spotkanie zostało rozegrane w Częstochowie. Tamtejsza Skra podjęła Znicz Pruszków. W poprzednie kolejce drużyna z Pruszkowa pokonała obecnego lidera II ligi Radomiaka Radom. Tym razem także odnieśli pewne zwycięstwo, pokonując Skrę 4-2. Wydawało się po rundzie jesiennej, że sztuczne boisko Częstochowian, będzie twierdzą nie do zdobycia, a Znicz to kolejna drużyna, która po przerwie zimowej wywozi z Częstochowy komplet punktów.
PGE GKS Bełchatów sobotni mecz rozegrał przed własną publicznością. Mierzyli się oni z drużyną zajmującą ostatnie miejsce w tabeli II ligi – Olimpią Elbląg. Gospodarze prowadzili od 9 minuty po golu Emile Thiakane, ale już w 33 minucie wyrównał Michał Fidziukiewicz. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a drużyna z Bełchatowa spadła w tabeli na 4 miejsce.
Potknięcie bełchatowian wykorzystali grudziądzanie. W sobotnim spotkaniu z innym pretendentem do awansu – Górnikiem Łęczna, dokonali przed własną publicznością istnego pogromu przeciwnika. Zespół trenera Franciszka Smudy szybko strzelił bramkę, ale jak się okazało, były to dla nich dobre złego początki. Wynik spotkania w 25 minucie zdołał wyrównać German Ruiz, który wykorzystał świetne podanie Ciechanowskiego. Do przerwy utrzymywał się remis. W drugiej połowie zawodnicy Olimpii Grudziądz dążyli do zwycięstwa. Od 63 minuty mieli ułatwione zadanie, bo za drugą żółtą kartkę z boiska został usunięty Piotr Rogala. Trzy minuty później świetnym strzałem z dystansu popisał się Ciechanowski, podwyższając wynik spotkania na 2-1. Następnie trzykrotnie na listę strzelców wpisał się Mikołaj Gabor, który na boisku pojawił się w 58 minucie spotkania. W 6 minut zdobył 3 bramki w 75, 78 i 81 minucie i tym samym zanotował klasycznego Hat-Tricka. Załamanych łęcznian w 83 minucie spotkania dobił Robert Ziętarski, ustalając wynik spotkania na 6-1. Po sobotnim zwycięstwie Biało – Zieloni awansowali na 3 miejsce w tabeli. Olimpia jako jedyna drużyna wygrała wszystkie 4 tegoroczne mecze z bilansem goli 13-2.
W Łodzi Widzew mierzył się przed własną publicznością z Elaną Toruń. Pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna z Torunia. W 30 minucie bramkę dla drużyny przyjezdnej zdobył Krzysztof Wołkowicz. Gospodarze dość szybko doprowadzili do wyrównania, bo już w 36 minucie spotkania bramkę dla Widzewa zdobył Daniel Tanżyna. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1 i wynik ten kosztował Widzewiaków fotel lidera. Pamiętać jednak trzeba, że Widzew ma do rozegranie zaległy mecz z Olimpią Elbląg.
Ostatnie spotkanie 25. Kolejki było rozegrane w niedzielę. Ruch Chorzów podejmował Rozwój Katowice. Spotkanie to zakończyło się remisem 1-1. Drużyna z Chorzowa po zimowej przerwie nadal pozostaje bez zwycięstwa.
Wyniki 25. kolejki II ligi
- Błękitni Stargard – Resovia 1:1
- Radomiak Radom – Stal Stalowa Wola 1:0
- Pogoń Siedlce – ROW 1964 Rybnik 2:2
- Siarka Tarnobrzeg – Gryf Wejherowo 3:0
- Skra Częstochowa – Znicz Pruszków 2:4
- Olimpia Grudziądz – Górnik Łęczna 6:1
- PGE GKS Bełchatów – Olimpia Elbląg 1:1
- Widzew Łódź – Elana Toruń 1:1
- Ruch Chorzów – Rozwój Katowice 1:1
Źródło: olimpiagrudziadz.com