Ostatnia trójka obrońców przed nami. Dzisiaj czas na Radosława Jasińskiego, Marcina Woźniaka oraz Arkadiusza Kasperkiewicza. Jak oni „wyglądali” w tej rundzie?
Ostatnia trójka obrońców przed nami. Dzisiaj czas na Radosława Jasińskiego, Marcina Woźniaka oraz Arkadiusza Kasperkiewicza. Jak oni „wyglądali” w tej rundzie?
Na „pierwszy ogień idzie” nowy zawodnik Olimpii – Radosław Jasiński, który dołączył do Grudziądza na początku obecnego sezonu.
Jak dotąd rozegrał 4 spotkania – 3 w lidze oraz 1 w PP. Łącznie 293 minut (213 w lidze oraz 80 w PP). Wszystkie mecze rozpoczynał w podstawowym składzie, a 2 z nich dograł do końca.
Otrzymał jedną żółtą kartkę w meczu z MKS-em Kluczbork (przegranym 2:3).
Z nim na boisku Olimpia 4 razy przegrała.
Wszyscy doskonale wiemy jak duże znaczenie dla Olimpii ma następny przedstawiany zawodnik – Marcin Woźniak. W Grudziądzu przebywa od sezonu 2012/13 jest jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy Biało-Zielonych.
W 16 spotkaniach, w których wystąpił 15 razy wychodził w jedenastce meczowej i zawsze grał do końca. „W nogach” ma 1350 rozegranych minut.
11. kolejka – Olimpia Grudziądz mierzy się na własnym boisku z Drutexem-Bytovia Bytów, w 4′ minucie do piłki dopada Marcin Woźniak i strzela gola (niestety spotkanie kończy się przegraną Biało-Zielonych). Ponadto w meczu wyjazdowym z Wigrami Suwałki notuje asystę do Karola Angielskiego, a później sędzia pokazuje mu pierwszą i jak dotąd ostatnią żółtą kartkę.
Na 16 meczy, w których był obecny, Olimpia wygrywa 7 z nich, 3 remisuje oraz 8 przegrywa.
Ostatni nasz obrońca, o którym jeszcze nie wspominaliśmy to Arkadiusz Kasperkiewicz, dla którego to już drugi sezon dla Olimpii.
8 występów na koncie, 6 w podstawowej „11” i 2 pełne rozegrane mecze składają się na 503 minuty, czyli tyle ile przebywał łącznie na boiskach.
Ujrzał 2 żółte kartki w meczach z: Miedzią Legnica oraz Chrobrym Głogów.
Kiedy grał Arkadiusz, Olimpia czterokrotnie wygrywała, dwa razy remisowała i tylko dwukrotnie uznawała wyższość rywali.
źródło: własne
zdjęcia: Kamil Zieliński