Zbigniew Smółka nie chciał zgodzić się z opinią Jacka Paszulewicza odnośnie oceny derbowego spotkania Zawiszy z Olimpią.
Zbigniew Smółka nie chciał zgodzić się z opinią Jacka Paszulewicza odnośnie oceny derbowego spotkania Zawiszy z Olimpią.
– Jeżeli drużyna gości uważa, że była lepsza od nas, to od pierwszej minuty nie urywa czasu, nie gra na czas, nie kłóci się z sędzią, nie chce faulu, tylko zajmuje się grą. Mieliśmy 15 minut pierwszej połowy troszeczkę słabsze, ale dzisiaj moim zawodnikom nie mogę odmówić agresji i zdyscyplinowania. Mieliśmy jeszcze dwie klarowne sytuacje. Widać było, kto chciał zwyciężyć ten mecz. Widać było, kto czuje się lepszy na boisku, kto zajmuje się graniem w piłkę, a nie innymi rzeczami. Dzisiaj derby skończyły się remisem. Uważam, że dzisiaj byliśmy zespołem lepszym. Było widać, że chcemy grać o zwycięstwo. Było widać, że stwarzamy sytuacje, że zajmujemy się tym, co należy do piłkarzy. Wielkie podziękowania dla nich za determinację, za walkę, bo po tak srogiej porażce było widać (Zawisza w Nowym Sączu uległ 0:4 – przyp. red.), że chcą to zmazać, że chcą odbudować swój honor i naprawdę nie można im niczego dzisiaj zarzucić. Bardzo dużo walki w tym meczu derbowym i im muszę za to podziękować – powiedział szkoleniowiec bydgoszczan.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com