Trzy remisy i basta. Chojniczanka Chojnice zwyciężyła po dłuższym oczekiwaniu i ugruntowała swoją pozycję w czołówce. Drużyna Macieja Bartoszka pokonała 3:1 Olimpię Grudziądz.
Trzy remisy i basta. Chojniczanka Chojnice zwyciężyła po dłuższym oczekiwaniu i ugruntowała swoją pozycję w czołówce. Drużyna Macieja Bartoszka pokonała 3:1 Olimpię Grudziądz.
Grudziądzanie byli przed meczem w Chojnicach zmęczeni, ale rozpędzeni. W środku tygodnia zagrali zaległe spotkanie z Wigrami Suwałki i odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu.
Impetu Olimpii wystarczyło do zdobycia gola w 9. minucie. Marcin Smoliński ukarał gospodarzy za serię błędów pod polem karnym.
Podrażniona Chojniczanka Chojnice ruszyła do ataku. Nie minęła pierwsza połowa i już prowadziła, nagradzając się za ambitny pościg. W tym meczu nie było głośno o sędziowskich błędach, a o składnych atakach zespołu Bartoszka.
Paweł Zawistowski wyrównał bezpośrednio z rzutu wolnego, a Tomasz Mikołajczak strzelił na 2:1 po płaskim dośrodkowaniu.
Całą relację z meczu można przeczytać na stronie internetowej naszego patrona medialnego: Sportowe Fakty: Chojniczanka Chojnice wróciła do zwyciężania kosztem Olimpii Grudziądz.
źródło: Sportowe Fakty