Po ostatnim słabym, bezbarwnym spotkaniu w ramach 33. kolejki I ligi z GKS Katowice, podopieczni Zbigniewa Kaczmarka wybierają się do Grudziądza, gdzie w sobotę rozegrają ostatni mecz w obecnym sezonie. W zespole nikt nie pauzuje za kartki jak i nie narzeka na urazy czy też kontuzje.
Po ostatnim słabym, bezbarwnym spotkaniu w ramach 33. kolejki I ligi z GKS Katowice, podopieczni Zbigniewa Kaczmarka wybierają się do Grudziądza, gdzie w sobotę rozegrają ostatni mecz w obecnym sezonie. W zespole nikt nie pauzuje za kartki jak i nie narzeka na urazy czy też kontuzje.
– Naszym celem gdy przystępowaliśmy do rundy wiosennej obecnego sezonu było utrzymanie się w lidze. Wiele osób skazywało nas już na spadek do II ligi. Wszyscy udowodniliśmy, że się mylili. Zagraliśmy bardzo dobrą rundę i uważam, że tą drużynę stać na bardzo dużo. Pokazały to zwłaszcza spotkania z rywalami, którzy walczą o awans do Ekstraklasy. Zdobywaliśmy punkty na terenach gdzie wszyscy spisywali nas na pożarcie. Z takim samym nastawieniem jedziemy do Grudziądzu. Chcemy wygrać i pokazać, że potrafimy grać w piłkę do samego końca. Z chłopaków zeszło już ciśnienie. Utrzymaliśmy się na zapleczu Ekstraklasy. W spotkaniu z grudziądzanami będę miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników. Teraz tylko potrzebna jest dobra motywacja i chęć zainkasowania kompletu punktów. – powiedział Zbigniew Kaczmarek, trener Stomili Olsztyn.
źródło: GKSOlimpia.com / własne