Prezes Tomasz Asensky podsumował sezon 2021/22 w wykonaniu piłkarzy Olimpii. Biało-Zieloni dotarli do półfinału Fortuna Pucharu Polski, co jest największym sukcesem w historii Klubu, a w zmaganiach ligowych zajęli drugie miejsce. Zapraszamy do przeczytania rozmowy.
Jaki to był sezon dla Olimpii? Z jednej strony największy sukces w historii klubu, czyli półfinał Fortuna Pucharu Polski i mecz w Grudziądzu z późniejszym mistrzem kraju – Lechem Poznań, a z drugiej co prawda wysokie drugie miejsce w III lidze gr. 2, jednak ten wynik nie zagwarantował awansu do eWinner II ligi.
Był to sezon bardzo trudny. Drużyna grała na trzech frontach, więc zadanie na pewno było utrudnione. Z jednej strony największy sukces w historii klubu, z drugiej tylko i aż drugie miejsce w rozgrywkach ligowych, które nie przyniosło nam awansu do II ligi. Mimo, iż zespół osiągnął największą liczbę punktów w historii rozgrywek ligowych Olimpii (strzelając najwięcej i tracąc najmniej), nie wystarczyło to do osiągnięcia upragnionego awansu. Podsumowując – z jednej strony ogromny sukces w Pucharze Polski, a z drugiej niedosyt i rozczarowanie z powodu braku awansu.
Co dalej? Rozmawiamy kilka dni po zakończeniu sezonu, więc na konkrety pewnie jeszcze za wcześnie. Zarząd z pewnością jednak ma plan na dalszą przyszłość klubu.
Nie zajęliśmy piątego lub szóstego miejsca, żeby mówić w kategoriach katastrofy, choć jesteśmy rozgoryczeni. Wszyscy włożyli w ten sezon ogrom pracy. Czekają nas rozmowy z osobami decyzyjnymi o dalszych losach Klubu. Jednak na konkrety jeszcze za wcześnie. Musimy zrobić wszystko, aby piłka nożna w Grudziądzu funkcjonowała na jak najwyższym poziomie. Trzeba teraz skompletować budżet i w obliczu nadchodzącego 100-lecia Klubu zbudować jak najsilniejszy zespół, który godnie będzie reprezentował barwy Olimpii Grudziądz.
Czego drużynie zabrakło w ostatnich meczach sezonu? Patrząc na same wyniki, to zawiodły dwa ostatnie mecze wyjazdowe, czyli to, co przez całe rozgrywki było siłą Olimpii.
Jest to tym bardziej bolesne, że drużyna liderowała przez większą część sezonu i wypuściła to na ostatniej prostej. Przyczyny musimy poddać dogłębnej analizie i postarać się wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość. Nigdy nie jest tak, że istnieje tylko jeden powód niepowodzeń i sukcesów. Każdy pracownik, członek sztabu szkoleniowego czy zawodnik musi się z tym zmierzyć, żeby ustalić dlaczego to się nam wymknęło…
24 zwycięstwa, 5 remisów i 5 porażek – łącznie 77 punktów. Przed startem rozgrywek taki wynik wzięlibyście w ciemno? Do awansu zabrakło jednego punktu, jednej bramki…
Z naszych analiz przed sezonem wynikało, że w tej grupie III ligi trzeba będzie śrubować wyniki. Konkurencja w ostatnich sezonach pokazywała, że z reguły biją się o awans dwie drużyny, przez co trzeba będzie zdobyć powyżej 75 punktów. Okazało się, że potrzebny był wynik bliżej 80 punktów i w taki celowaliśmy. Przed sztabem i zespołem postawiony cel awansu wiązał się ze zdobyciem dużej liczby punktów i wszyscy byli tego świadomi.
Kadra na sezon 2022/23 będzie budowana od nowa czy Zarząd skupi się na zatrzymaniu obecnych zawodników?
Weryfikujemy to na bieżąco. Chcemy, żeby duża liczba wartościowych zawodników zgodziła się reprezentować Olimpię w następnym sezonie. Oczywiście, wszystko w ramach możliwości finansowych Klubu. Ci piłkarze mają pierwszeństwo w angażach, potem musimy budować dalej.
Już przed ostatnią kolejką było pewne, że jedna z drużyn będzie poszkodowana. Promowany awansem był tylko jeden zespół, a piłkarze Olimpii pokazali, że wraz z Kotwicą Kołobrzeg zasługują na awans. Przewaga nad trzecią Unią Janikowo wyniosła 17 punktów… Przepaść.
System rozgrywek na szczeblu III ligi jest najtrudniejszy ze wszystkich lig dla drużyn, które chcą awansować. W czterech grupach udział biorą łącznie 72 zespoły, a tylko cztery awansują do wyższej ligi. Dochodzą nas słuchy, że PZPN nosi się z zamiarem zmian, aby docenić więcej drużyn i dać im szansę awansować. Bitwę o awans stoczyliśmy z majętnym i jeżeli Kotwica Kołobrzeg pokonała nas w sposób zgodny z zasadami etyki i gry Fair Play, to wypada im pogratulować awansu.