Piłkarze Olimpii Grudziądz wygrali w przedostatnim meczu sezonu w Gdyni z Arką 2:0. Trenerzy obu ekip ocenili to spotkanie na konferencji prasowej.
Piłkarze Olimpii Grudziądz wygrali w przedostatnim meczu sezonu w Gdyni z Arką 2:0. Trenerzy obu ekip ocenili to spotkanie na konferencji prasowej.
Jacek Paszulewicz – Dzisiaj kibice zobaczyli dwa oblicza meczu. W pierwszej połowie nie realizowaliśmy założeń taktycznych, a dogodne sytuacje miała Arka. Do tego w ciągu dwóch minut straciliśmy dwóch zawodników przez kontuzje.
W szatni zawodnicy usłyszeli konstruktywną krytykę i w drugiej połowie wyszliśmy z innym nastawieniem. Denis Popović strzelił ładną bramkę, co zmusiło przeciwnika do zmiany sposobu gry. Potem kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, Rok Elsner wykorzystał sytuację na 2:0. Jesteśmy zadowoleni, osiągnęliśmy dzisiaj nasz cel na ciężkim terenie, bo w Gdyni nie jest łatwo wygrać. Mamy nadzieje, że w ostatnim meczu także zdobędziemy punkty.
Grzegorz Niciński – Gratuluję Jackowi zwycięstwa. My zagraliśmy poniżej oczekiwań i to boli. Mieliśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie, ale ich nie wykorzystaliśmy. Pierwsza stracona bramka powaliła nas i od tego momentu nie mogliśmy nic zrobić, zabrakło nam koncepcji. Nie tak sobie wyobrażaliśmy końcówkę sezonu. Chcieliśmy dziś wygrać, ale nie udało się. Nie jestem zadowolony z dokonanych zmian, rezerwowi zawodnicy nie wnieśli tyle, ile bym oczekiwał. Mamy teraz mecz w Katowicach i chcemy pokusić się o zdobycz punktową.
Szkoleniowiec Arki odniósł się m.in. do pierwszego straconego gola. – Tak to wyglądało, że Kuba odpuścił piłkę przy strzale Popovicia. Muszę to przeanalizować. Nie chcę rugać zawodników w szatni, oni też to wszystko przeżywają. Na pewno ten strzał był do obrony. Łukasza Kowalskiego bardzo szanuję, grałem z nim parę lat na boisku. Wiedziałem, że będzie w kadrze na ten mecz. Moją decyzją usiadł na ławce, został uhonorowany i liczyłem, że przy korzystnym wyniku wejdzie na boisko. Goniliśmy jednak wynik i zdecydowałem się na zmiany ofensywne.
źródło: Arka Gdynia