W meczu 24. kolejki Nice 1 Ligi piłkarze Olimpii Grudziądz bezbramkowo zremisowali z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
W meczu 24. kolejki Nice 1 Ligi piłkarze Olimpii Grudziądz bezbramkowo zremisowali z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
31 marca 2018, 18:00 – Grudziądz
Olimpia Grudziądz 0-0 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Olimpia: 1. Wojciech Małecki – 3. Adrian Bielawski, 24. Matic Žitko, 33. Tomasz Wełna, 97. Adrian Klimczak – 17. Eusébio Bancessi (82, 13. Ante Vukušić), 6. Robert Candrea (66, 10. Mario Martínez), 8. Kamil Kurowski, 7. Damian Michalik, 9. Marcin Kaczmarek – 11. Volodymyr Koval (74, 21. Matej Podlogar).
Podbeskidzie: 13. Rafał Leszczyński – 2. Filip Modelski, 24. Mavroudís Bougaḯdis, 8. Mariusz Malec, 91. Paweł Oleksy – 70. Miłosz Kozak (46 Kacper Kostorz), 7. Guga Palawandiszwili, 31. Łukasz Hanzel, 41. Dimityr Ilijew (66 Paweł Tomczyk), 11. Łukasz Sierpina – 94. Valērijs Šabala (82 Damian Chmiel).
żółte kartki: Candrea, Wełna, Martínez – Bougaḯdis, Palawandiszwili, Šabala.
sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok).
Od pierwszego gwizdka sędziego drużyna przyjezdnych zaatakowała grudziądzan. Wynik mogli już otworzyć w 5. minucie za sprawą byłego zawodnika Olimpii – Mariusza Malca, który dobrze znalazł się w polu karnym, ale na nasze szczęście chybił. Chwilę później Sierpina ograł Kaczmarka i zagrał piłkę wzdłuż naszej bramki, jednak żaden z bielszczan nie wpakował jej do siatki. Sierpina szarpał mocno na prawej stronie. Raz zdecydował się złamać akcję do środka i uderzyć lewą nogą, ale zdołał go zablokować Klimczak. Na akcje Podbeskidzia odpowiedział Kaczmarek, który ograł Sierpinę i Modelskiego, próbował jeszcze dośrodkować w pole karne, aczkolwiek defensorzy gości oddalili zagrożenie.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza – goście od początku zaatakowali grudziądzką drużynę, nasi defensorzy stanęli na wysokości zadania i nie pozwalali przyjezdnym stworzyć większego zagrożenia. Spotkanie rozkręciło się po wejściu na plac gry Mario Martineza, który rozdzielał większość piłek w środku pola, a sam miał okazję na strzelenie gola w 72. minucie, po zagraniu Marcina Kaczmarka, lecz niestety uderzył zbyt lekko i piłkę pewnie złapał Leszczyński. Natychmiast odpowiedział Sierpina ogrywając Klimczaka i zagrywając do Sabali, który sprytnie chciał pokonać Małeckiego, ale został zablokowany. Grę Olimpii przyspieszyła kolejna zmiana – wejście na boisko Mateja Podlogara. W 82. minucie Kaczmarek sprytnie zagrał do niego piłkę, niestety w ostatniej chwili uprzedził go jeden z rywali. Prowadzący dziś Olimpię Jacek Linowski posłał do boju jeszcze Ante Vukusicia. Chorwat krótko po wejściu na boisko mógł zdobyć bramkę, lecz został uprzedzony przez rywali. W następnej akcji zespół Podbeskidzia wybiciem piłki na rzut rożny uratował Filip Modelski. Uprzedził w ten sposób zamykającego dośrodkowanie Marcina Kaczmarka. „Kaka” mógł zdobyć jeszcze gola, ale po podaniu Podlogara uderzył ponad bramką przyjezdnych. W doliczonym czasie gry gościom trzy punkty mógł zapewnić Kostorz, na nasze szczęście piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com