Kolejny ligowy mecz ligowy podopieczni Jacka Paszulewicza rozegrają w Katowicach z Rozwojem. Co słychać w obozie naszego rywala?
Kolejny ligowy mecz ligowy podopieczni Jacka Paszulewicza rozegrają w Katowicach z Rozwojem. Co słychać w obozie naszego rywala?
Pierwszy raz na zapleczu
Rozwój Katowice, po raz pierwszy w 90-letniej historii śląskiego klubu, rywalizuje w I lidze piłkarskiej. Stało się to dzięki zajęciu trzeciej pozycji w II lidze 2014/15. Wówczas zespół należący do Kopalni Wujek zebrał 57 punktów, tracąc do MKS-u Kluczbork oraz Zagłębia Sosnowiec odpowiednio dwa i jedno oczko.
Obecnie w rozgrywkach na zapleczu Ekstraklasy prezentuje się średnio, chociaż w ostatnich trzech kolejkach gracze Mirosława Smyły zainkasowali komplet punktów, pokonując Miedź Legnica, GKS Bełchatów oraz Sandecję Nowy Sącz. Rozwój na półmetku zajmuje przedostatnią pozycję, jednak po ostatnich dobrych tygodniach znacząco zbliżył się do zespołów znad strefy spadkowej.
Wymarzona inauguracja
Katowiczanie sezon rozpoczęli od konfrontacji w Grudziądzu i sensacyjnie zwyciężyli 1:0, po golu Sebastiana Gielzy. Takiego obrotu spraw nie spodziewali się nawet najwięksi optymiści w szeregach gości, którzy pokazali swój śląski charakter i z trudnego terenu wywieźli trzy punkty. Dobra gra nie zaowocowała kolejnymi sukcesami, bowiem na następną wygraną trzeba było poczekać blisko dwa miesiące.
Bez strachu z Olimpią
– Wiemy, że teraz jest tam „nowa miotła”, wrócił trener, który już raz pokazał, że potrafi. Poza tym, nie zmieniam zdania. Patrząc na personalia Olimpii, bez dwóch zdań powinna się utrzymać, zwłaszcza że jeszcze niedawno snuto plany, że ma awansować. Nie patrzę na to wszystko jednak aż tak głęboko. Czy „odpalą”, czy nie – my musimy skupiać się na swojej robocie i doskonalić się. To nasza droga – podkreśla szkoleniowiec gospodarzy Mirosław Smyła.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com / Rozwój Katowice